I ani słowa o...

mike10

Janet Jackson postanowiła przestać opowiadać o swoim bracie Michaelu, ponieważ ma dość pytań o jego ekscentryczny styl życia.

41-letnia piosenkarka, która była jeszcze dzieckiem, kiedy przyszły Król Popu rozpoczynał karierę w grupie The Jackson 5, chce być postrzegana jako niezależna artystka, więc nie zamierza wypowiadać się na temat sławnego brata. „Nie będę już mówić o swoim bracie. Nie zamierzam odpowiadać na pytania na jego temat. Robiłam to przez całą swoją karierę”, zapowiada gwiazda.

Tylko ciekawe czy to prawda:) Wesoly

.::Ola::.

Czyżby zazdrość o Michaela? Jezyk

karalajn

w sumie to ma racje... prowadzac z nia wywiad powinni pytac o nia i jej dokonania, a nie o Michaela

Kee

Ale to w niej lubię, dla mnie zawsze była oddzielną artystką. Super, że udało jej się wybić mimo tak sławnego, legendarnego brata. Mogli ją potraktować jako ciekawostkę 'a oto nowy singiel siostry Michaela. czyżby chciała iść w jego slady?'

mike10

Moim zdaniem też ma racje...ponieważ ona jest inną osobą niż Michaela no jest z nim w pewien sposób powiązana.Ale ona ma własną kriere własne życie więc jeśli ktoś chciałby przeprowadzić z nią wywiad powiniem skupiać się na niej samej.Myśle,że nawed Michaelowi by się to spodobało ponieważ dla niego też musi być ciężarem to że zawsze ktoś z jego rodziny jest wypytywany na jego temat:)

Szymon

No zgadzam się z Wami, wybiła się i obecnie jest lepsza niż brat. xD

Jimmy

Ja doskonale ją rozumiem. Przez wiele lat była postrzegana nie jako Janet Jackson, a jako siostra Michaela Jacksona...W końcu po latach udało jej się odciąć od tej łatki i nic dziwnego, że woli mówić o sobie oraz swoich dokonaniach Mruga